I rocznica Gliwickiej Masy Krytycznej (kwiecień)

Piątek, 9 kwietnia 2010 · Komentarze(3)
Kategoria masy
Pierwsza jazda w 2010r.
O mały włos by się nie odbyła, ponieważ pojawiły się pewne problemy amorowe.
Na szczęście koleżanka Ola podała pomocne koło i użyczyła swojego holendra.
To zmusiło mnie do ubrania się w odpowiedni jak na taki rower i okazję sposób.
W jeanach, koszuli, szledziu i marynarce wskoczyłem na rower i pomknąłem do Gliwic.

Pierwsze kilometry poświeciłem na naukę jazdy i przypominanie sobie, jak to było kiedyś na Karliku 21 (hamowanie pedałem do tyłu :P). Po kilku minutach jechało się już całkiem przyzwoicie.

Na masie wzbudziłem dość duże zainteresowanie, zwłaszcza dziewczyn na chodnikach podczas przejazdu ;). Masa bardzo radosna i bezproblemowa, cały czas umilana przez pewnego audiobikera z głosnikami zamontowanymi na rowerze. Na koniec przyjęcie z okazji pierwszej rocznicy Gliwickiej Masy Krytycznej. Picie, szamanie ("czarno-białe" ciasto było naj naj naj...),gazetka ,ogłoszenia duszpasterskie i konkursy z nagrodami - wszystko bardzo przyjazne dla rowerzystów.

Na koniec awaria w holendrze. Podczas powrotu tylne koło złapało centrę i zaczęło ocierać o osłonę. Na szczęście udało się dojechać do Zabrza na afterowo-zapalantowo-żubrowy plener :).
Dzieki wszystkim.

Oficjalna galeria

sesja przed odjazdem :P


masowicze


latający holender


grupa zabrzańska


after za palantem

Komentarze (3)

Ale i w dżinsach :p

nax 16:01 poniedziałek, 19 kwietnia 2010

mam swiadkow!! ;)
przyznaj sie, zazdroscisz, bo w SPD przyjechales ;P

razor84 02:51 poniedziałek, 19 kwietnia 2010

Zwłaszcza dziewczyn, toś przyszponcił =P
Chyba dzieci i staruszek =D

nax 23:02 niedziela, 18 kwietnia 2010
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa utree

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]