Nastawy na stawy

Czwartek, 29 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria rowerowanie
O 14, czyli po śniadaniu nastąpiła próba pogody. Aby jej dokonać udałem się na rower. Jako towarzysza podróży miałem ze sobą bracika ;). Od samego początku nastawiliśmy się na stawy.

Jako pierwsze ugościły nas stawy mikulczyckie, gdzie byliśmy dosłownie przejazdem , ponieważ z powodu dużej liczby łowiących nie było gdzie przycupnać. Dalej był nietoperzowy, nad którym spędziliśmy dobre 30min. Wiaterek miło wiał i chłodził oraz próbował zabić tworzonymi przez siebie falami pewną pszczółkę. Na szczęście dzielnie utrzymywała się na powierzchni wody dzięki czemu udało mi się po nią sięgnąć patolem. Następnie sprawdziliśmy nową, terenową trasę, która zaprowadziła nas na gajdzikowe górki, skąd udaliśmy się do Mikul. Tam na ulicy leśnej spotkanie ze strusiem pędziwiatrem i dalsze kręcenie w teren, tym razem do maciejowskiego lasu. Po ostatnich deszczach sporo błotka i sporo wody, jednak dało się przejechać bez darmowego SPA ;).

Dzień wyśmienity na robienie sportu, pogoda morska, jednak zbyt mała ilość powera w organiźmie nie pozwalała na szaleństwa, ataki na podjazdach i dłuższe jeżdżenie. Po dwóch godzinach nastąpił powrót do bazy, na odbudowywanie zaplecza energetycznego.

nietoperzowy w końcu odsłonił brzegi


panoramka z gołym torsem człowieka pijącego wodę


uratowana majka, w podzięce pozwoliła sobie zrobić zdjęcie i nie dziabała


bracik stwierdził, że drzewo jak z Władcy Pierścieni. Nie widziałem, więc uwierzyłem


struś pędziwiatr prawdopodobnie złapany przez kojota :)


oczko macieja


drzewo oczka

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zwina

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]