Pod palanta i na sk8 park
Czwartek, 23 września 2010
· Komentarze(0)
Kategoria short trips
Po 5 godzinach spędzonych na Hali Maszyn Cieplnych wyciągnięto mnie na rower. Na rowerze, jak to na rowerze spotyka się znajome twarze. Dziś była to Anika, nax i bracik ;P. Później z dwoma męskimi delikwentami wizytowałem sk8 park, gdzie w świeżo skoszonej trawce gościło nas stadko rogaczy :).
"patrząc, ciągle patrząc w stronę słońca..." - akurat wtedy kukaliśmy na coś zupełnie innego ;)
żubr w wianku - na bogato ;P
Pan i Pani Żubr oraz ich pociechy. To oni zaprosili nas dziś na łąkę :)
"jak to być mogło, że Ona i on, razem przez tyle lat..." :D
"patrząc, ciągle patrząc w stronę słońca..." - akurat wtedy kukaliśmy na coś zupełnie innego ;)
żubr w wianku - na bogato ;P
Pan i Pani Żubr oraz ich pociechy. To oni zaprosili nas dziś na łąkę :)
"jak to być mogło, że Ona i on, razem przez tyle lat..." :D