oklupać meridkę ;)
Piątek, 26 listopada 2010
· Komentarze(0)
Kategoria short trips
Dziś przyszedł czas na vacuumowe cleanerowanie, ale nie mogłem zacząć, ponieważ w pokoju stała utytłana wielorakim błotem meridka. Z uwagi na permanentny brak czasu nie mogę pozwolić sobie na karcher lub Jej dokładne mycie w domu, ponieważ wiązałoby się to z rozkładaniem bajka, smarowaniem i te pe i te de. Postanowiłem temu zaradzić udając się na short tripa ;).
Ile umiałem ostukałem, oklupałem, obskubałem ;).
Mam nadzieję, że teraz będzie syfić trochę mniej ;>.
warstwa błotnego lakieru zmniejszyła się, czego oczywiście nie widać :P
tak artisticznie... wiadomo ;P
Ile umiałem ostukałem, oklupałem, obskubałem ;).
Mam nadzieję, że teraz będzie syfić trochę mniej ;>.
warstwa błotnego lakieru zmniejszyła się, czego oczywiście nie widać :P
tak artisticznie... wiadomo ;P